W ramach Dnia Dziecka zrobiłam sobie prezent w postaci nowej lalki (no co innego mogłam sobie kupić na taką okazję XD). Wybór padł na postać Bellatrix Lestrange z Harrego Pottera. Lalka zachwyciła mnie na blogu Kamelli (kameliadolls.blogspot.com) i zobaczyłam w niej ogromny potencjał. Wcześniej jakoś nie zwróciła ona mojej uwagi, może to wynikać także z faktu, że Bellatrix nie jest moją ulubioną postacią w całej serii o Harrym Potterze ;)
Ok to zanim przejdę do moich wrażeń odnośnie lalki to jeszcze zdjęcia jak wygląda w pudełku (zdjęcie z internetu):
Muszę przyznać, że lalka już w firmowym wydaniu jest wykonana na bardzo wysokim poziomie. Bardzo podoba mi się jej cała stylizacja i włosy a największym sztosem są jej wiktoriańskie buty *_* Co mnie zaskoczyło to to jakie ma realistyczne dłonie z widocznymi wystającymi żyłkami. Nie wiedziałam takich wcześniej u żadnej innej lalki od Mattela (albo akurat kupowałam nie te lalki :P). Make-up podoba mi się już nieco mniej (ale i tak idzie do przemalowania, więc nie jest to problem) ze względu na tą "pixelowatość" podobnie jak u chłopaka z BTS, którego zakupiłam ostatnio. O ile na zdjęciach tego nie widać i efekt z daleka jest całkiem dobry to z bliska już mnie to drażni. Nazwałam pannę Magisa i będzie ona wiedźmą także jej look nie będzie aż tak bardzo odbiegał od tego jaki ma obecnie, ale będzie jeszcze bardziej mroczny :)
Ok to jeszcze dwie szybkie fotki po odpakowaniu z pudełka. Jak już ją przerobię na pewno dorobi się jakiejś większej sesji :)
Nie ma to jak lalka z okazji Dnia Dziecka i do tego jeszcze TAKA lalka! Gratuluję zdobycia Bellatrix i czekam na jej nową odsłonę! Ja z kolei z okazji tego święta znów poszłam w Rainbowki 😉
OdpowiedzUsuń