poniedziałek, 27 czerwca 2022

piątek, 24 czerwca 2022

Second IG account...

 Jeszcze małe ogłoszenie. Tak jak przez wiele lat nie miałam żadnych social mediów to teraz postanowiłam założyć drugie konto na Instagramie :)


instagram.com/eloe.dollmistress.darkside


Postanowiłam rozdzielić pokazywanie zdjęć na lalki nazwijmy je normalne i na te bardziej mroczne i horrorowate. Stwierdziłam, że na jednym koncie ten dysonans byłby chyba za duży, że w jednym poście słodka lolitka w drugim lekko trupia panna :P Dlatego też jeżeli lubicie nieco bardziej straszne lalki to zapraszam na moje drugie konto :)




Meeting of the lovers...

 W niedzielę dwa tygodnie temu obudziłam się wyjątkowo wcześnie, bo ok 7 i nie mogłam zasnąć (a ja nie należę do rannych ptaszków, wręcz przeciwnie, a weekendy to już odsypiam cały tydzień pracy do oporu :P). Postanowiłam jednak wykorzystać te sposobność i wybrać się na sesję z lalkami w centrum miasta. Oczywiście unikam centrum jak tylko mogę, bo jednak nie chce stać się mimowolną atrakcją ciekawskich ludzi. Jednak w niedzielę o tej porze miasto nawet w centrum jest praktycznie puste. Zabrałam ze sobą Mei i nowo przerobionego chłopaka z BTS, którego nazwałam Hwan. Jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego jaki uzyskałam. Po zmyciu makijażu jego mold okazał się na prawdę świetny. Te firmowe makijaże Mattela jednak sporo odbierają im urody.Praktycznie zaraz po jego przerobieniu zachciało mi się kolejnego chłopaka i wtedy powstała hybryda z panem koczkiem :) Zaraz będę miała cały zespół chłopów z BTS XD

Ok a teraz może kilka słów o tej parce :) Poznali się na jednym z castingów w wytwórni dla osób, które chciały by zaistnieć w koreańskim świecie muzyki. Niestety obojgu się tam nie powiodło, ale dobrze im się rozmawiało, więc wymienili się numerami telefonów i zaczęli ze sobą regularnie korespondować. Po dość długim etapie takiej znajomości postanowili spróbować jako para. W między czasie nadal oboje próbowali swoich sił w innych castingach i okazało się że Hwan został przyjęty jako trainee do jednej z większych wytwórni. W tym momencie ich spotkania stały się dość sporadyczne, ze względu na napięty grafik (szkoła i treningi). Dlatego też każde ich spotkanie jest bardzo cenne. Już nie wspominając o tym że nagina zasady, bo jako trainee i ewentualna przyszła gwiazda powinna się skupić na karierze a nie na związkach. 
















niedziela, 19 czerwca 2022

Trip to Kołobrzeg part 2...

 A teraz zdjęcia mojej Violi (Saintbloom Betty). Niestety sesja nie wyszły tak jak chciałam. Raz że było dość wietrznie i postawienie lalki przy samym brzegu byłoby niemożliwe (no chyba, że robiłabym zdjęcia jak leży na piasku, bo o staniu nie byłoby mowy :P) a dwa że był długi weekend, więc tak jak się można było spodziewać ludzi było od groma. Wybrałam więc bezpieczniejszą miejscówkę przy wydmach. Nawet tam lalka zaliczyła raz glebę mimo stojaka zakopanego w piasku. Jednak mimo wszystko dobrze, że nie wróciłam bez żadnych fotek ;)






Trip to Kołobrzeg part 1...

 W piątek wybrałam się na jednodniowy wypad do Kołobrzegu. Oczywiście nie mogłam obyć się podczas lalki na wyjeździe :P Jednak jej zdjęcia pokażę w następnym wpisie. A teraz zaprezentuję to co przywiozłam z tej wyprawy ;) Znad morza morza przywieźć wiele rzeczy, ale że... legowisko dla kota? Ano tak :D Idąc promenadą natrafiłam na stoisko, gdzie pani sprzedawała różne dziergane przez siebie rzeczy. To legowisko (które było "łóżeczkiem" dla jej handmadowych maskotek) od razu zwróciło moją uwagę. Oczywiście nie wiedziałam do końca czy moja ocena wielkości okaże się słuszna (już kilka razy się na tym przejechałam kupując coś "na oko"), ale jak się okazało legowisko pasuje idealnie :) Oreo jest zachwycony :D






czwartek, 16 czerwca 2022

Doll photography book..

 Niedawno zakupiłam poprzez Instagrama książkę "Doll photography book" wydaną przez @bella_belladoll. W zestawie otrzymujemy pełnowymiarową książkę oraz jej lalkową wersję (co prawda mała wersja nie jest w formie książki i nie da się jej przeglądać a według mnie w tej skali byłoby to spokojnie wykonalne ;)). Sama książka jest bardzo ładnie wydana, opisy są w języku angielskim (to akurat nie jest dla mnie problemem)  i zawierają wskazówki jak można uzyskać dany efekt czy ujęcie podczas robienia zdjęć. Jeszcze nie zagłębiałam się w treść i na razie stanęło na przeglądaniu zdjęć, więc nie jestem w stanie merytorycznie ocenić czy treść jest pomocna :)  Jednak mimo że od 2008 r. robię zdjęcia lalkom i mam swoje sposoby jak poradzić sobie z niektórymi ujęciami (ale nie oszukujmy się nie robię karkołomnych ujęć z lalkami BJD, bo kiedy lalka leci na pysk modlisz się tylko aby nic jej odpadło >.>) to warto zawsze zobaczyć jak robią to inni i zainspirować się ich rozwiązaniem :)





niedziela, 12 czerwca 2022

More Mattel boys...

 Ostatnio Barbie mnożą się u mnie w dość szybkim tempie. Obecnie mam ich 13 (dobrze, że nie jestem przesądna ;)) z czego 5 jest do customizacji, a cały czas przybywają nowe. Zamiast przerobić to co mam rzucam się na kolejne lalki :P

Ostatnio po zakupie chłopca z BTS Jina i jego przemalowaniu (niedługo wrzucę fotki tylko je obrobię ;)) zachciało mi się więcej chłopaków o azjatyckich rysach :D Jako drugiego chłopaka kupiłam V z BTS. Zakupiłam także "Pana Koczka" z serii BMR1959. 

Co do chłopaka z BTS to mam takie same odczucia jak w przypadku poprzedniej lalki, więc nie będę się powtarzać. Natomiast jeżeli chodzi o Pana Koczka to tutaj muszę powiedzieć, że zaskoczyła mnie dobra jakość wykonania całej lalki, ubranek i innych detali. Jakiś czas temu zakupiłam lalkę z tej serii (azjatkę z moldem Kiry), ale nie byłam zadowolona zarówno z makijażu, który był uszkodzona jak i z ciałka, które miało nadlewki w kolanach i łokciach :/ Nie wiem czy to moje "szczęście", że natrafiłam na takie bubel, ale według mnie limitowana lalka nie powinna mieć takich wad. Dlatego tutaj jestem pozytywnie zaskoczona jakością, do której nie mam żadnych zarzutów. Jedyne może co uznaję za dość kiepski element to ta prasowanka na bluzie, która mam wrażenie zaraz się zacznie kruszyć albo pewnie stanie się tak za jakiś czas.

Ok to jeszcze ku pamięci zdjęcie obu chłopców razem :)




Wydawało mi się, że różnica wysokości będzie większa. Nie widać tego w ciuchach, ale oba ciałka dość mocno się różnią jeżeli chodzi o muskulaturę :) Tutaj zdjęcie poglądowe obu ciałek:


Jak widać ciałko Pana Koczka jest jednak bardziej masywne i oczywiście bardziej mobilne jeżeli chodzi o pozowanie. Co jest też fajne to to, ze oba faceciki mają ten sam rozmiar stopy (nie to co ostatnio, że co ciałko Barbie to inny rozmiar stopy :/)Co mnie bardzo cieszy oba ciała maja zbliżony odcień skóry. Cieszy mnie to tym bardziej, bo teraz wypadało by napisać po co mi są obaj panowie :) Otóż wymyśliłam sobie hybrydę główki chłopaka BTS z ciałem Pana koczka :) I o ile dopasowanie odcienia skóry jest super to niestety nie mogę tego powiedzieć o szyi, która jest dwa razy grubsza :P Spodziewałam się tego, ale mimo to na żywo różnica trochę mnie przytłoczyła. Po ściągnięciu główki z ciałka chłopca z BTS zabrałam się za jej poszerzanie. Najpierw delikatnie, ale okazało się, że ciągle miałam efekt jakby tą głowę posadzić na kiju o większej średnicy. Zdecydowałam się więc dość drastycznie poszerzyć otwór co niestety wiązało się z tym, że obecnie głowa nie ma już punktu zaczepu w tym bolcu, który odchodzi od szyi. Obecnie głowa jest zakładana na szyję, co niestety wiąże się z tym że głowa straciła na mobilności. A oto efekty przeszczepu głowy ;)


Chłopak już pozbył się swoich firmowych włosów (niestety tym razem miałam nieprzyjemność więcej je podotykać i potem całe ręce mi się od nich kleiły :/ fuj) i czeka na perukę :)

Donuts...

 Mini donuty zakupiłam jakiś czas temu będą na zakupach w Dealz. Już wtedy wzięłam je z myślą o sesji z Daphne (Napidoll Chesi) :) Oczywiście jak większość itemów kupowanych z myślą o zdjęciach musiały odleżeć swoje :P Jednak w końcu udało się. Daphne ma zdjęcia a ja miałam możliwość w końcu zjeść te donuty XD










środa, 1 czerwca 2022

Bellatrix...

 W ramach Dnia Dziecka zrobiłam sobie prezent w postaci nowej lalki (no co innego mogłam sobie kupić na taką okazję XD). Wybór padł na postać Bellatrix Lestrange z Harrego Pottera. Lalka zachwyciła mnie na blogu Kamelli (kameliadolls.blogspot.com) i zobaczyłam w niej ogromny potencjał. Wcześniej jakoś nie zwróciła ona mojej uwagi, może to wynikać także z faktu, że Bellatrix nie jest moją ulubioną postacią w całej serii o Harrym Potterze ;)

Ok to zanim przejdę do moich wrażeń odnośnie lalki to jeszcze zdjęcia jak wygląda w pudełku (zdjęcie z internetu):


Muszę przyznać, że lalka już w firmowym wydaniu jest wykonana na bardzo wysokim poziomie. Bardzo podoba mi się jej cała stylizacja i włosy a największym sztosem są jej wiktoriańskie buty *_* Co mnie zaskoczyło to to jakie ma realistyczne dłonie z widocznymi wystającymi żyłkami. Nie wiedziałam takich wcześniej u żadnej innej lalki od Mattela (albo akurat kupowałam nie te lalki :P). Make-up podoba mi się już nieco mniej (ale i tak idzie do przemalowania, więc nie jest to problem) ze względu na tą "pixelowatość" podobnie jak u chłopaka z BTS, którego zakupiłam ostatnio. O ile na zdjęciach tego nie widać i efekt z daleka jest całkiem dobry to z bliska już mnie to drażni. Nazwałam pannę Magisa i będzie ona wiedźmą także jej look nie będzie aż tak bardzo odbiegał od tego jaki ma obecnie, ale będzie jeszcze bardziej mroczny :)

Ok to jeszcze dwie szybkie fotki po odpakowaniu z pudełka. Jak już ją przerobię na pewno dorobi się jakiejś większej sesji :)