Wyjątkowo kiepski był styczeń tego roku jeżeli chodzi o lalkowanie :( Pogoda nie zachęca do aktywności lalkowych-robienia zdjęć czy malowania. Z niecierpliwością czekam na wiosnę i więcej słońca.
Jedyną sesję jaką zrobiłam były zaległe zdjęcia vintagowej maskotki króliczka, którą kupiłam jeszcze przed świętami dla mojej Abelii :)