Zawsze kiedy muszę wystawić lalkę na bezpośrednie działanie promieni słonecznych stresuję się, że przyspieszy to proces jej żółknięcia. Oczywiście moje lalki cały czas zmieniają kolor żywicy czy plastiku, ale potem mam wyrzuty sumienia, że sama przyśpieszam niepotrzebnie ten proces. Jednak miałam wizję na tą sesję, aby wzór koronki znalazł się na twarzy mojej Canny (Amadiz Studio Minou hybrid). Jednak zanim wystawiłam lalkę na mordercze promieniowanie UV zrobiłam wszystko aby skrócić ten proces do minimum. Zawczasu ustawiłam tło i parametry ekspozycji w aparacie co w efekcie dało mi rekordowy czas sesji, bo zmieściłam się ze zdjęciami w okolicach 5 minut XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz