piątek, 2 sierpnia 2024

Sleeping beauty...

 Ostatnio postanowiłam nieco odświeżyć makijaże moich porcelanek, bo robiłam je kilka lat temu. Na pierwszy ogień poszła moja Malva. W wersji firmowej wyglądała w ten sposób:


Potem dorobiła się takiego makijażu:


Jednak nie byłam z niego zadowolona, bo oczy wyglądały źle, przez to że w rzeźbie głowy nie ma zaznaczonych oczu i powierzchnia tam jest wklęsła  :/ Postanowiłam zmienić otwarte oczy na zamknięte i powstał taki oto efekt :)










 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz