Ostatnio postanowiłam nieco odświeżyć makijaże moich porcelanek, bo robiłam je kilka lat temu. Na pierwszy ogień poszła moja Malva. W wersji firmowej wyglądała w ten sposób:
Potem dorobiła się takiego makijażu:
Jednak nie byłam z niego zadowolona, bo oczy wyglądały źle, przez to że w rzeźbie głowy nie ma zaznaczonych oczu i powierzchnia tam jest wklęsła :/ Postanowiłam zmienić otwarte oczy na zamknięte i powstał taki oto efekt :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz