poniedziałek, 8 kwietnia 2024

Lotta new stylization...

 Lalki Monster High pojawiły się u mnie już w 2012 kiedy wyszła pierwsza seria tych lalek. Wtedy wszyscy zachwycili się możliwościami jakie dawały te lalki pod kątem stylizacji, ale także mobilności (w tamtym czasie Barbie mogło jeszcze pomarzyć o ciałku MTM). Mnie także szybko do siebie przekonały te małe potworki, dorobiłam się ich 9 i wszystkie są z tzw. Generation1 (w skrócie G1). W zeszłym roku do mojej MH gromadki dołączyła Draculaura z G3, która na nowo reanimuje Monsterki tym razem dając każdej z postaci różne kształty ciałek (w przeciwieństwie do G1 i G2 gdzie wszystkie miały te same dośc anorektyczne ciałka). Mój wybór padł na małą wampirzycę nie bez przyczyny, bo w najnowszej wersji panna dorobiła się ślicznych krągłości na ciałku, które znacznie bardziej podoba mi się niż to z G1 i G2. Mając w swojej kolekcji Daculaurę z pierwszej serii postanowiłam zrobić bliźniaczki, które z racji oczywistej różnicy wieku nie będą jednojajowe ;) 

W pierwszej kolejności pokażę starszą siostrę Lottę, która zyskała nowy wizerunek :) Panna dostała świeżutki faceup i perukę oraz wróciła do swojej pierwotnej, wampirzej formy, tym razem jednak jako wampir albinos ;) (a trzeba jedynie nadmienić, że to już jest czwarta zmiana makijażu u tej panny ;)). Co mnie nieco zasmuciło podczas jej stylizacji to fakt, że kiedy w 2012 usuwałam jej firmowe włosy, obcięłam je na tzw  "jeżyka", ale nie pozbyłam się ich kompletnie z główki. Jak się okazało po 12 latach klej, którym były klejone włosy od wewnętrznej strony głowy rozpuścił się i zabarwił na żółto główkę lalki :/ Już nie wspomnę o tym, że usuwanie tego kleju i włosów nim pozlepianych to była katorga :/ Teraz wiem, ze podobna operacja niestety czeka mnie u pozostałych Monsterek, bo wcześniej usuwałam firmowe włosy na podobnej zasadzie jak u Draculaury :/







3 komentarze:

  1. Cudnie ją przemalowałaś i wystylizowałaś! To prawda, w tamtych czasach ruchomość MH i EAH była dla Basiek do pozazdroszczenia. Sama też skusiłam się na tego typu lalkę - EAH Cerise Hood i mam ją do dziś w wersji OOAK.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczności! Mnie akurat Monsterki nie złapały w swoje sidła, ale gdyby wyglądały tak, jak Lotta, sprawy miałyby się zupełnie inaczej...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka piękna! Uwielbiam biale włosy u lalek 🤍

    OdpowiedzUsuń