W zimowe, chłodne wieczory nie ma jak ciepła herbatka z dodatkiem imbiru, cynamonu i kardamonu :) Gleditsia zawsze pije swoją w pięknej porcelanowej filiżance aby jeszcze bardziej cieszyć się rytuałem i czasem poświęconym na delektowanie się earl greyem Chociaż w jej wypadku dodana jest tam jeszcze dodatkowo odrobina mleka, za którym ja osobiście w herbacie nie przepadam :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz